![]() ![]() |
K O M U N I K A T Y |
Strona główna > Komunikacja w latach 1945-1989 > Jelcze PR100/PR110 |
![]() |
PLIK 284/598 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|||
|
Infomacje o pliku | |
Nazwa pliku: | JelczPR100_3274_139_Powsin_1979_fot__Grazyna_Rutowska_28529.jpg |
Nazwa albumu: | 3872 / Jelcze PR100/PR110 |
Ocena (2 głosów): | ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Słowa kluczowe: | PR100 / 3274 / 139 / Powsin / 1979 |
Data: | Czerwiec 1979 |
Miejsce: | Powsin |
Nr pojazdu: | 3274 |
Linia: | 139 |
Wielkość pliku: | 762 KiB |
Data dodania: | 16, Grudzień 2016 |
Wymiary: | 1015 x 1024 pikseli |
Wyświetleń: | 574 razy |
URL: | http://omni-bus.waw.pl/archiwum/displayimage.php?pid=107895 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
Komentarz 1 do 7 z 7 Strona: 1 |
|
|||
a teraz narzekają na tłok w autobusach
![]() |
|
|||
Co padało najczęściej i najszybciej w takim przeładowanym Berliecie? Jakoś PR 100 wydaje mi się bardziej solidny od PR 110.
|
|
|||
Kratownica. PR100 był bardziej solidny ale nie był projektowany na aż takie obciążenia i dziury w drogach.
|
|
|||
Padało zawieszenie i urywały się pomosty. Przegrzewały się silniki przy nadmiernym obciążeniu. Ale zabił je tragiczny serwis. Władze kupując licencję, zapomniały przy umowie o zapewnieniu autobusom serwisu bądź przeszkoleniu ekipy mechaników oraz o niezbędnych pakietach części serwisowo - naprawczych.
|
|
|||
Ten akurat jeszcze pojeździł kilka lat . Czyli po tak poważnych awariach autobus przeważnie kwalifikował się odrazu do kasacji.
|
|
|||
Po podłodze było widać, że przednie pomosty spawali. Jak pękł z tyłu to kasacja.
|
|
|||
Nie wiem dlaczego nie wzięli licencji od MANa czy innych niemieckich firm (wtedy były tam "autobusy typowe" takie same od różnych producentów). To by była najlepsza licencja, z opcją przegubową bo silnik między osiami. Jakoś do Rumunii i Bułgarii w podobnym okresie licencja była sprzedana. Silnik SW680 raczej by tam się zmieścił, skoro dało radę w Zemunach. Z tego co pamiętam z Rumunii to ROMAN (czyli licencyjny MAN) znosił takie klimaty jak na zdjęciu bez narzekania, i to w górach, po marnych drogach.
|
Komentarz 1 do 7 z 7 Strona: 1 |