8028

Oczywiście światła od Ikarusa. Niezbyt to urodziwe.

Takie mieli pod ręką. Jelczy jeszcze nie kasowali. O zamówieniu nowych części z fabryki z racji kagańca ekonomicznego nie było wówczas mowy.

Oj lubiłem odwiedzać ten drugi plac R6, a jak było Wszystkich Swiętych to z cm.wolskiego zawsze na piechotę do babci na Góralską pędziłem żeby tylko zobaczyć te trupy z zakresu 1450-1496 i stare 280

Tam było najciekawiej. Trafiały tam nówki i kasaty

Tam był główny plac postojowy dla Neoplanów i Odkurzaczy, a przede wszystkim dodatków. To właśnie tam w okresie wakacyjnym trafiały "nadwyżki taborowe". Głównie solówki, które zajmowały miejsce obok tego Jelcza, i jak powyżej kolega napisał, dla nówek i kasatów. To tam był w końcu słynny sklep przeniesiony z Chełmskiej. Jednak najciekawiej dla mnie było w latach 80-tych. Istne muzeum osobliwości, oraz osobistych doznań. Natomiast jeszcze w 70- tych w drodze do i z kościoła (co niedziela) na cm. Wolskim patrząc w kierunku drugiego placu idąc Sowińskiego (jak kolega), nie mogłem się nadziwić jelczom ogórkom z filmem z tyłu. Myślałem za każdym razem co to "urwał nać" jest? To było wręcz niedorzeczne, jak to, a co to. Jakoś z miasta nie zapamiętałem.

A jaki był numer pewnego razu, kiedy wracaliśmy w 1986 z dwoma kolegami z religii wieczorową porą? Otóż: Znalazłem na przystanku przy Nakielskiej urwaną tabliczkę przystankową 459, pierwsza myśl, to zachować na pamiątkę ale rozsądek zwyciężył i jak się okazało słusznie, więc pognaliśmy z nią na drugi plac R-6. Tam kulturalnie zapukałem do drzwi, gdyż brama wjazdowa zapraszała swoim rozwarciem, a kiedy człowiek otworzył, powiadomiłem pana stróża o znalezisku. Nawet się nie przejął i wrzucił do szuflady pod blatem. Staliśmy tak i rozglądaliśmy się, cholera wie za czym, on też nic nie mówił ale nie wytrzymałem i zapytałem wprost czy możemy się pobawić w tamtym daleko stojącym w rogu 2327. Odpowiedział, że jeśli chcemy to tylko w naprzeciwko stojącym PR110, (numeru nie pamiętam) bo on już nie pojedzie - tak oznajmił. Stał tak jak fotograf (ten Jelcz), mniej więcej, pierwszy od płotu i wówczas jedyny. Nawet chyba nie czekaliśmy jak skończył i dawaj biegiem przez plac do ... 2327, a jak! (miał z tyłu światła od PR110 - chińczyk mówiłem na takie) Pan wyskoczył za nami w te pędy i krzyczał, że tamten to nie, bo sprawny i takie tam ale na nasze szczęście szybko odpuścił i wrócił do stróżówki. Pół godziny w Ikarusowej kabinie na zmianę z kolegami, to było to czego trzeba mi było, o czym marzyłem !!! Tylko drzwi się nie dały zamknąć, a bardzo chcieliśmy, lecz nic nie działało, kierownicą też nie dało się ruszyć. Chyba wciskaliśmy wszystko co się dało i nie dało. Ręczny chyba westchnął dosłownie raz lekko poruszając manometry. No bo niby jak, skoro powietrza w układzie nie było, a hebel bez kluczyka mogłeś sobie wciskać do woli. O pedałach hamulca i sprzęgła nawet nie wspominam. Kiedy mieliśmy dosyć zabawy w Ikarusie polecieliśmy do tego Jelcza, a tam oczywiście dorwałem się do filmu i zacząłem kręcić, a to taką linię, a to inną, aż trafiłem na B bis, które wtedy obsługiwane było przez R-9. Co się nadziwiłem, że jest na filmie, to moje. Kiedy ja "kierowałem" B bis , koledzy wykonywali ćwiczenia z WF-u, wieszali się na uchwytach, robili pół obroty - istny cyrk. W tak zwanym międzyczasie przyszedł pan stróż i oznajmił, że mamy jeszcze 15 minut nim zaczną zjeżdżać pierwsze dodatki, a on nie chce kłopotów. Oczywiście podziękowaliśmy serdecznie i rozeszliśmy się do domów z wypiekami na twarzy. Przynajmniej ja. Taka historyjka. Może komuś wyda się dziwne, że pamiętam drobiazgi, ale tak mi to utkwiło w pamięci aż do dziś. Miałem w ten czas 12 lat. Jest jakby dalszy ciąg, ale to następnym razem. To nie jest historia kierowcy, ale przyszłego kierowcy, dlatego ośmieliłem się oznajmić społeczeństwu. Związek przyczynowo - skutkowy niejako.

No to Kolego, skoro to był 86 rok i miałeś wtedy 12 lat, to jesteśmy rówieśnikami

Śmigało się tym do Mrzeżyna i Międzywodzia...

Ktoś opublikował tutaj komentarz. Będzie widoczny dopiero po akceptacji Administratora.

Ktoś opublikował tutaj komentarz. Będzie widoczny dopiero po akceptacji Administratora.

Ktoś opublikował tutaj komentarz. Będzie widoczny dopiero po akceptacji Administratora.

Ktoś opublikował tutaj komentarz. Będzie widoczny dopiero po akceptacji Administratora.