1255, 491, Jelcz021

To musiało być wcześniej, bo kraniec zlikwidowano w grudniu 1976. Tak więc 49? mógł być z Woronicza (musiałby to być max 1974) albo z Kleszczowej (496 w 1976 r.)

Taką jednak datę Autorka umieściła na swoim negatywie.

@3872: ja rozumiem, że data napisana ręką Autora to dla Ciebie argument pierwszorzędny - i szanuję. Ale jeśli czytam w ówczesnej prasie, że 18 grudnia 1976 roku, od godziny 12-ej (w samo południe) likwiduje się pętlę autobusową "PLAC ZAMKOWY" i autobusy zaczynają dojeżdżać do Długiej (o plac Zamkowy zahaczając, co ciekawe, inaczej niż dziś - bo w drodze powrotnej; ruch na Podwalu był w inną, niż dziś, stronę), to jak możesz to wytłumaczyć? Miesiąc po likwidacji pętli autobusy karnie stały na niej, bo...? A jakby co, nie ograniczam się do "krytyki", pewne wytłumaczenie mam. Data - piszesz. Zgoda. Ale data... Czego? Na pewno wykonania? Bo jeśli napisane jest "zrobione dnia..." czy coś takiego, no to robi się ciekawy dysonans. Tylko co, jeśli jest to data nie - wykonania - a, powiedzmy, wywołania? Skończenia rolki kliszy? Albo skatalogowania w jakimś Autorskim zestawieniu? Czy ktoś rozpatrywał taki wariant? (zapewne widziałeś oryginały, więc, jeśli możesz - rozwiej moje wątpliwości).