Parowóz Pt31

Tu też mi pasuje Pt47.

To zdaje się jest Pt31 a nie Pt47. Pt47 jest w prostej linii powojenną ewolucją Pt31. Różnił się między innymi nitowaniem konstrukcji zamiast spawaniem jak w Pt47 (co widać na zdjęciu). Na Pt31 wskazuje też kształt dachu kabiny i kształt drzwiczek w czole kabiny umożliwiającej wyjście na pomost walczaka parowozu. Tender jest w zasadzie na 100% od Pt31 (ale te mogły być w sumie przekładane między seriami). Ponadto Pt47 otrzymał nieco inną skrzynię ogniową, zamkniętą kabinę maszynisty i parę innych powojennych nowinek. Parowozy służyły we wspólnych turnusach ze względu na w zasadzie te same osiągi. Pt31 masowo wycofano pod koniec lat 70, ostatnią w 1980 roku. Na Pt31 wskazuje tez kierunek z którego pociąg przyjechał (Białystok), bowiem po początkowych przydziałach rewindykowanych do wszystkich większych parowozowni, potem (od lat 60) grupowano je w parowozowniach na wschodzie kraju (Lublin, Rozwadów, Dęblin, Kielce, Skarżysko, Zamość przed końcem lat 70 też Białystok, Olsztyn, Toruń). Pt31 służyły w Białymstoku w latach 1955-1968, zdjęcie jest z 1963. Więc z posiadanego ilostanu Pt31, w roku 1963 mogła być to maszyna Pt31: 3, 4, 11, 12, 18, 43, 61, 62 lub 65 (mowa oczywiście o numeracji powojennej serii).

Też nad tym myślałem, ale coś mi nie pasowało do Pt31.

W Białymstoku były trojka ,czworka ,osiemnastka,dwadzieścia osiem i o ile dobrze pamiętam to i 62

jezdzilem na tych parowozach ,a na wiosnę 64 roku poszedlem do wojska i już nie wrocilem na parowóz wtedy bardzo dobrze zarabialem mialem jeden raz 5,100 zl na wyplatę , wtedy kupilem sobie motocykl WEM który kosztował 7 tys zł

od dziecka marzylem by być kimś kto dobrze zarabia i wszystko mi się spelniło , dziś tylko wspominam tamte czasy jak o pułnocy szliśmy na zupkę na Odolanach i spać do 5 rano w Warszawie ,a potem na Wileński i wio aż do Kużnicy pospiesznym przez Małkinię ŁAPY Białystok