Chausson APH47

@3872 - czy jesteśmy pewni, że to rok 1947? Autobus rejsowy w widocznej relacji (po pasażerach i otablicowaniu raczej należy tak zakładać), tj. skręcający od południa, z placu, na zachód, w Trasę W-Z, pojawił się 5 lipca 1948. Zaawansowanie prac przy przebijaniu Trasy w kierunku Starego Miasta też by raczej wskazywało na 48-my, ale... Wszystko to poszlaki, stąd pytanie podstawowe - o datę z NAC-u właśnie.

Ale, ale: patrząc na rok produkcji (1947) i stan nowiutkich widocznych Chaussonów jednak spierałbym się. Po roku użytkowania koguciki miały zmasakrowane zderzaki. A tu nówki sztuki. Zatem?

Zatem - wojna... . Jeśli chodzi o autobusy liniowo nic przed lipcem '48 nie powinno się pojawić (dobra - załóżmy że to np. przejazd "sponsorowany"). Jednakowoż zwróć uwagę na wyczyszczony i najwyraźniej używany trójkąt torowy. Oddano go do użytku , kiedy poprowadzono "27" z Potockiej, przez ruiny Muranowa, a potem - w prawo - w Trasę W-Z do pętli na Staszica. Kiedy? 15 listopada '47. Wygląda to na późną jesień? Bo ja wiem...

No właśnie...

I jeszcze jedno - pałac Przebendowskich vel Radziwiłłów. http://www.warszawa1939.pl/index_arch_main.php?r1=bielanska_14&r3=0 - zgodnie z tą stroną, której fachowości podważać niepodobna , odbudowa zaczęła się w roku 1948 (a jeśli kliknąć szczegółowy opis, czytamy "(...) Odbudowa pałacu według projektu Bruna Zborowskiego trwała od 1 października 1948 do 1 lipca 1949 roku.". A tam, na zdjęciu, już zaczynają bodajże dach kłaść... Hm?

Nie będę się wdawał w wojnę , zwrócę tylko uwagę, że NAC, którego jestem ogromnym miłośnikiem, robi niekiedy błędy w opisach, co jest związane z tym, że zgromadzone tam negatywy były często opisywane z pamięci przez autorów. A pamięć bywa zawodna. Zresztą NAC bardzo chętnie przyjmuje i uwzględnia wszelkie uwagi i sprostowania od publiczności, oczywiście jeśli są jakoś udokumentowane.

A tam taka "wojna" Ot, szukanie różnych takich dupereli, które czasem pozwalają coś uściślić, coś poprawić, bo nie myli to się leń. I jestem ostatni, kto by coś zarzucał czy to NAC-owi, czy Tobie - to jest dopiero dobra robota!

No ale nie możemy dyskwalifikować opisów autora. Na negatywie było jak byk 1947... Jego ręką.
O wojnie mówimy? Nigdy! Zwłaszcza z 4ND. To jedynie "porachunki" historyczne.

Może trzeba by te uwagi przekazać NAC-owi? Z pewnością znajdą lepszych ode mnie w datowaniu a ja z przyjemnością zweryfikuję swoje opinie.

@3872 Bo autor mógł się pomylić, tak jak pisałem wyżej, wielu autorów podawało daty szacunkowo z pamięci. Proponowałbym opisać to - jeśli są wątpliwości - że według autora zdjęć jest to rok 1947, a naszym zdaniem 1948. A wątpliwości można zgłosić do NAC.

Powtarzam: nienaruszone Chaussony APH47 (dwa tu mamy) w 1948 roku raczej NIE ZDARZAŁY się. Zatem?

Zatem wątpliwości pozostają

@3872: Raczej? To daje jakiś zapas możliwości... I jeszcze z innej beczki - Nad filmem skręcającego jest coś na kształt okrągłej tablicy liniowej. Niestety, rozdzielczość zdjęcia zbyt niska by stwierdzić, czy to na pewno tablica, a jeśli "tak" to czy ( wydaje mi się, że tak jest, ale jestem stronniczy ) tablica ta ma kreślenie. Bo jeśli jest to drugie "Tak", to mamy najzwyklejsze "H KREŚLONE", które właśnie tu powinno być - pomiędzy 5 lipca a 13 listopada '48. Czy ktoś ma lupę?

Jestem zatem zupełnie rozłożony...
Zabrakło mi jakichkolwiek argumentów.

Spokojnie - jakkolwiek głupio by to nie brzmiało, miło jest czasem poprzerzucać się w miłej atmosferze - argumentami (@3872: i nie pisz, że ich nie masz - info o stanie wozów jest tak cenną jakościowo informacją, jak każda inna). Mamy argumenty na jedno, mamy na drugie, tak jak proponuje @Mokotów - można zgłosić to NAC-owi, jeśli będą chcieli, nietrudno, jak sądzę, ustalą dalsze szczegóły. Swoją drogą to fascynujące - móc po kilkudziesięciu latach jeszcze coś próbować "odkrywać".

...

P.S. Ale Wy z tą wojną to chyba nie wzięliście tego na poważnie...? Przepraszam najmocniej, jakbym kogoś uraził, ot, przypomniały mi się pierwsze gry karciane na murku przed szkołą. Piotruś, jakieś tam śmieszne ersatze pasjansa no i... Wojna (ten okrzyk triumfu!...)

Pamiętajmy: jesteśmy DYDAKTYCZNĄ jedynie stroną. Zatem nie ma Żadnego zabijania