A203

A 255 czy 256 chciał mnie zabić na pl Inwalidów.
Ruszyliśmy razem z Wilsona, ja osobówką go wyprzedziłem.
Później zobaczyłem żółte przed placem i dosyć ostro zahamowałem.
A ten szurnął koło mnie tylko na czerwonym i zaraz na przystanek.
To 116 było, ale do teraz pamiętam, a za rogiem czekała na mnie żona.
No później się dowiedziałem że miał kaganiec zdjęty i lubił poganiać.

I jeszcze tak napiszę. To zima była i trochę lodu, i kierowca kumaty że jak się rozpędziłi zrobił błąd to przez swój dar do prowadzenia i orient umiał to naprawić.

Jechałem bardzo szybko, po prostu lubię zapierdalać... Uncs, Uncs, Uncs, Uncs, Undzcs, Undzcs, Undzcssss. Jazda, Jazda, Jazda, Jazda, Jazdaaaa-aaaaaa, Techno, Techno, Techno, Teeechnooo-Teeechooooo. Te wozy mocno grzały, porządnego kopa miały, w kabinie Techno puszczały. Tak ostro zapierdalały, że drzwiami trzaskały, aż z wrażenia pasażerów po przewracały, a swoją mocą na kolana nieźle powalały, a te siedzenia to wygodnie i mięciutko na nim siedziały. Pod górkę Taksówki ścigały, a Renówki-Cliówki i osobówki na drogach poganiały. Kiedyś w tych MAN-ach, to ja byłem, Dresiarzem, Techniarzem, Transiarzem i MP3-trójkarzem. Eeeejjj Panie Kierowco, jedź Pan szybciej, bo w MP3-trójce: "Sony Walkman", gra i łupie mi Dance-Techno-Trance, szybciej bo zaraz nie wytrzymam. Jedziemy 110km/h a nawet 140km/h. Na widok tych wozów, to normalnie morda mi się cieszy, aż bitować mi się chce. Pozdrawiam: Pasażer dużych prędkości...

Bardzo fajna fotka w przeciwieństwie do komentarzy

Poszukam czegoś jeszcze do dodania.

Koniecznie Panie Jacku, koniecznie

ITS Michalczewski: Górą, ITS Michalczewski Rządzi, ITS Michalczewski jest najlepszy...