A284

Gdzie im tam do dawnych SAN-ów. Urodą nie grzeszą.
Biedny Beksiński w grobie się przewraca, co by nie mówić.

A ja odbieram te pojazdy zupełnie odwrotnie. Maluchy wyglądają trochę pokracznie (dużo dałby przedni panel ze światłami na czarno), ale przeguby ( Autosan Sancity 18 ) to dla mnie świetne połączenie klasycznego "kwadracizmu" z nowoczesnym dizajnem. W porównaniu do MANa, który zatrzymał się w roku 2006, czy rodzimego Solbusa jest naprawdę nieźle. No ale de gustibus...

Lion's City to najdoskonalszy design autobusu standardowego wszechczasów. Ale wiele studyj projektowych zbliża się w swoim artyzmie do przyzwoitości jak: Solaris, Neoplan, Setra, Mercedes a w końcu Scania i VDL. Być może głównie VDL. Jednak pokraczne ściany przednie i tylne Solbusa, AMZ, Bogdana czy Autosana - by przytoczyć tylko kilka mają się nijak do Mistrza-Lwa. Natomiast VDL - mam na myśli autokary, bywają tak pięknie przecudowne że dech zapiera w piersiach. Jest taki jeden model dalekobieżny, którego model premium wygląda lepiej niż cokolwiek innego na kołach w klasie maxi - VDL Jonckheere. To już jest odlot wizualny. Śmietanka, wisienka na autobusowym torcie. Przy czym żadne zdjęcie nie ujmuje tego, jak doskonale ten pojazd wygląda na żywo na ulicy. To jest Lamborghini SestoElemento w klasie autobusu. Citea jest z lekka podobna. A najlepsze jest to że z tego Jonckheere SU IV czerpie garściami i dlatego też jest wyjątkowo ciekawym autobusem.

Autosan Sancity 18 i pozostałe to okropna bieda, zwłaszcza tył. Widać oszczędzanie kasy, tanie plastiki z trudem formowane by się wszystko jakoś trzymało, przetłoczenia i wzorki maskujące brak spójnej koncepcji. Pomijam już poziom wibracji, wytrzymałość w razie kolizji i (zapewne) jakość zabezpieczenia antykorozyjnego. Jak to w ogóle porównać do czołówki? To już prędzej nie nawet MAZ ale Bogdan czy NefAZ. Solaris bardzo szybko się uczy, zaskakujące jak bardzo zestarzała się optycznie pierwsza generacja (ta o profilu szynki konserwowej) i jak dobrze się trzyma druga i późniejsze.

Pełna zgoda. Na dziś dzień. Kilka lat temu fociłem testowca SanCity 12LF w ITSie. Jeździłem tym i miałem lepsze wrażenia pod każdym względem niż z SolCity po ich premierze na R11 równo 2 lata temu. Wyciszenie SolCity jest żadne. Ciężko wytrzymać za ostatnimi drzwiami. Zupełnie jak w rozpadniętnych, wyniszczonych, wymęczonych, brudnych, śmierdzących i serwisowanych na odp.erdol OmniCity...