![]() ![]() |
K O M U N I K A T Y |
Strona główna > MZA R-11 Kleszczowa (ob. R-2) > MAN Lion's City CNG z R-11 |
![]() |
PLIK 43/47 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|||
|
Infomacje o pliku | |
Nazwa pliku: | PSX_20210503_170630_28129.jpg |
Nazwa albumu: | Warszawiak_1 / MAN Lion's City CNG z R-11 |
Słowa kluczowe: | LionsCityCng / 4225 / 129 / Koło |
Data: | 10.04.2021 |
Miejsce: | Koło |
Numer pojazdu: | 4225 |
Numer brygady/linii: | 2/129 |
Wielkość pliku: | 601 KiB |
Data dodania: | 03, Maj 2021 |
Wymiary: | 1200 x 815 pikseli |
Wyświetleń: | 938 razy |
LINK DO ZDJĘCIA: | http://omni-bus.waw.pl/omnigaleria/displayimage.php?pid=19847 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
Komentarz 1 do 19 z 19 Strona: 1 |
|
|||
Za 10 metrowy czemu ?
|
|
|||
Pojazdy o długości 10m w warszawskiej komunikacji nie mają niestety sensu.
|
|
|||
Nooo tak, bo na takich liniach jak 121 czy 206 powinny jeździć wyłącznie dwuprzegubowe Mercedesy Capacity, najlepiej z napędem wodorowo-odrzutowym. Inaczej nie będzie wystarczająco szpanersko jak na Warszafkę i nie uda się przewalić w błoto wystarczającej ilości kasy.
|
|
|||
sts - komentarz tafiony w 10!
|
|
|||
@solaris8315 - mają; po pierwsze są miejsca, gdzie 12stka nie wjedzie lub manewrowanie nią jest utrudnione, a jednak ludzi wozić trzeba; dwa: taniej wozić powietrze Midkiem niż 12 metrowym; ot takie moje spostrzeżenie w temacie
![]() |
|
|||
Aktualnie z powodu strefy wyłączonej i limitów każdy nadmetraż jest mile widziany.
|
|
|||
Nie ma sensu? Połowa linii w Wawrze powinna być na 8m-10m ale w zamian po pandemi z podbitymi częstotliwościami (ale kierowców za bardzo nie ma). No i tak jak wspomnaine po niektórych rejonach trudno manewrować. Ale z tego co wiem, polityka MZA jest taka, że dąży się tylko do dwóch rozmiarów 12m i 18m, a ewnetualne MIDI zostaną po stronie ajentów. Nawet SU10 i SM10 mają być zastąpione 12-tkami.
|
|
|||
Może po zakończeniu obecnej umowy z Mobilisem ZTM ogłosi nie jeden, a dwa przetargi na prywatne MIDI, ewentualnie jeden przetarg, ale na 100 brygad. Teraz ZTM wymaga niskoemisyjności, a niewiele jest na rynku wozów CNG o tej długości 9-10, natomiast nikt nie jest gotowy na powierzenie ajentom takiej ilości autobusów elektrycznych. ZOBACZYMY.
|
|
|||
A to akurat żaden problem. Życie pokazało, że jak jest potrzeba to i autobusy się znajdą (patrz Solaris który nie miał w planach autobusów LNG, ale jednak ofertę złożył, choć przegrał z Autosanem który produkcją autobusów w LNG się nie zajmował). Pytanie, czy ZTM chciałby się bawić w wozy 9-10 m z napędem elektrycznym w kontekście ich obsługi czyli peryferia Warszawy. CNG mogą mogą być one jak najbardziej.
|
|
|||
Chociaż po elektrykach na 722 to już mnie nic nie zdziwi. Z potencjalnych producentów to pewnie Solaris, jak Autosan się wprawi w tworzenie gazowych autobusów to także ta firma, no i pewnie mniejsi gracze typu Otokar który się sprawdza w Arrivie
|
|
|||
Pierwszy elektryk-testowiec w MZA to była właśnie dziewiątka.
|
|
|||
Nom, jakieś Turki mogą być, bo oni mają wprawę w segmencie knypków, ewentualnie coś z Chin, bo taki Yutong np. produkuje wszystko.
|
|
|||
Z przewoźnikami prywatnymi jest jeszcze ten kłopot, że nie kupują autobusów w przetargu(gdzie producent może wystartować, a dopiero po wygranej martwić się o to, jak ma wyglądać produkt końcowy, wspomniany Autosan z LNG dostał aż 2 lata do czasu dostawy), tylko wybierają z oferty dostępnej na rynku. Więc w momencie kiedy byłoby już wiadomo, że ZTM ogłasza przetarg, to Solaris czy inny Autosan musiałby już zaprojektować nowy autobus CNG i wprowadzić go do oferty.
|
|
|||
Zgadza się. Ale żeby zakup hurtowy 9-tek elektrycznych był opłacalny, musi mieć po prostu dobry wydźwięk propagandowy, czyli jeździć w ścisłym centrum. Boję się, że elektryka na 161 by nikt nie zauważył, przez co taki kontrakt na 100 midi elektryków jest mało realny. Na 25 owszem.
|
|
|||
Nie liczcie, że w najbliższych latach ajenci będą mogli wprowadzić autobusy elektryczne. Po tym, jak EEC o mały włos nie wygrał z elektrycznymi Ursusami to ZTM wykreślił taką możliwość z kolejnych przetargów. Kto miałby odpowiadać za wybudowanie i eksploatację infrastruktury do ładowania pojazdów? Jeżeli nie ajent to mógłby żądać rekompensaty za kursy, których nie zrealizował w wyniku awarii ładowarki. Ajent to nie MZA, że wystawi diesla i po problemie.
|
|
|||
Nawet nie wiem czy gazowce są realne. Ale być może tego typu MIDI będą.
|
|
|||
Elektryki nie są wykluczone, ale jako dodatek. Np. 45 brygad "zwykłych" + 5 brygad elektrycznych.
|
|
|||
Tylko po co? Nowe diesle prawie nie kopcą. Krótkie autobusy, nawet jeśli są potrzebne, to w niewielkich ilościach - tylko tam, gdzie naprawdę dwunastka nie przejedzie albo spowoduje niebezpieczeństwo na drodze. Kiedyś patrzyłem, jaka jest różnica między ceną jednostkową autobusów 10- i 12-metrowych i to było kilka procent (chociaż możliwe, że porównywałem na korzyść MAXI, nie pamiętam rozmiarów przetargów). Nie wiem jak koszty eksploatacji, ale przypuszczam, że podobnie. Przy takiej różnicy w cenie ważniejszym parametrem staje się unifikacja taboru, która pozwala na swobodne mieszanie brygad, korzystniejsze kontrakty na naprawy, części zamienne. Orientuje się ktoś, jak wyglądają dokładne dane dla poszczególnych metraży?
|
|
|||
Wracając do dyskusji nt. taboru: na Skyscrapercity jedna osoba napisała, że Solaris planuje modele U9LE CNG(obok już zakontraktowanej wersji elektrycznej) oraz U10,5 CNG/Electric. Jeśli to faktycznie prawda, a nie trolling, to wyjaśniłaby się kwestia przyszłego niskoemisyjnego taboru MIDI w ZTM.
|
Komentarz 1 do 19 z 19 Strona: 1 |