3353

No to typujemy kolejną linię do elektryfikacji z pit-stopami w zajezdni.

Swego czasu był jakiś pomysł ze 116 czy 180 ale na to chyba potrzeba przynajmniej jednej działającej ładowarki na krańcach. To samo 518 . Ewentualnie kursy skrócone i ładowania na Włościańskiej, tylko czy jest to możliwe

Potrzeba. Stoją na Chomiczówce po dwie na stanowiskach 116 i 180. I robią za ozdobę. Na Szczęśliwicach już czwarty miesiąc dwie robią za pomnik techniki. MZA w następnym przetargu na elektryki, to ładowarki musi postawić rok wcześniej niż zakup autobusów. Wtedy się wyrobią.

Nie oszukujmy się. Innogy dało ciała. MZA zresztą też, zgadzając się na takie warunki podłączania prądu do ładowarek. Tu nawet nie ma co się zasłaniać pandemią. Wszystko jest robione na opak.

Innogy daje wszędzie ciała. Ta firma jest słynna na całe miasto za opieszałość i robienie w balona. Ale władze mają tak na własne życzenie. Sprzedali STOEN w 2003 roku to teraz mają.

Nie mniej jednak podpięcie druta który zagwarantuje moc rzędu 40000 Wat, bo tyle potrzeba na sztukę takiej ładowarki (to więcej niż 700 Amperów - w domu jest ok. 16 do 24 co wystarcza na podłączenie wszystkich domowych urządzeń i jeszcze spory zapas, np. na klimę 😉), nie jest kwestią przystawienia jednego stempla i wysłania dwuosobowej brygady. Tramwajom też brakowało mocy do odpalenia linii na Tarchomin. Aczkolwiek faktycznie jakoś to "zapinanie" długo trwa

To trwa już tak długo, że nie da już się tego uzasadnić w inny sposób jak brakiem kompetencji i nieudolnością osób odpowiedzialnych za taki stan rzeczy. Nowa zajezdnia Redutowa też miała być dla elektryków...

Odbudowa Redutowej w obecnej sytuacji to marzenie science fiction. Miasto nawet nie ma funduszy na bardziej potrzebne inwestycje typu kupno nowych tramwajów, a w komunikacji szykują się cięcia na ogromną skalę.

414 zelektryfikować. Czy te brygady w ogóle potrzebowały by ładowań? Popołudniowe najwyżej - a te na wzór 128 mogły by zjeżdżać na R-1 na doładowanie. Widywałem już elektryki na tej linii.

Nawet E-9 Potrzebuje ładowań

I to nie przez innogy jak mówi użytkownik wyżej ładowarki nie są podpięte tylko przez pging bo to ono nie wyrqża zgody na uruchomienie ładowarek bo nie wiedzą ile więcej węgla trzeba dołożyć żeby wyprodukować prądu a jak za mało wyprodukują to zostanie do wyboru albo całe miasto szpitale itp albo elektryki

Innogy ma dwa terminy: do 5 miesięcy i do 18.

@Warszawiak_1 Masz jakieś informacje na temat planowanych cięć? Czego mają konkretnie dotyczyć - wiem że ogranicza się inwestycje w trasy tramwajowe, ale czy mowa jest też o likwidowaniu lub rozrzedzaniu istniejących połączeń?

@MT_412 I czy to znaczy że ładowarki mogą w ogóle nie zostać uruchomione? @prosper5250 Od czego zależy, który termin obowiązuje w danym przypadku, tzn. czy mają 5 miesięcy czy 18?

Rozumiem, że kolega MT_412 przed napisaniem swojego ostatniego komentarza srogo przedawkował?

@Michael112: zależy od tego czy zamawiający przygotował projekt instalacji.

@michael112 cały czas podcina się pojedyncze kursy na niektórych liniach , tylko w taki sposób aby jak najmniej osób to zauważyło . Zawieszono też nocne funkcjonowanie metra w weekendy. Pociąg świąteczny jeździ w bardzo skromnym wydaniu. To tylko niektóre przykłady. Każdy grosz się liczy. Jak domniemywam kolejnym etapem będzie likwidacja typowych widm, ewentualnie zawieszenie wielu linii w niedziele niehandlowe czy święta.

@Warszawiak_1 To tzw. salami rozkładowe, czyli oszczędne gospodarowanie prawdą i racjonalizacja faktów - https://miastojestnasze.org/wp-content/uploads/2020/02/1-xxx-stary-nowy-rozklad.png Na przestrzeni ok. 12 lat widać miażdżącą różnicę - wystarczy porównać ówczesne Nowodwory, Chomiczówkę, Metro Marymont, Dw. Centralny itp. do obecnej formy

@prosper5250 W takim razie ciekawe czy projekt instalacji został przygotowany w przypadku tych oto ładowarek. Rozumiem że termin zaczyna biec od montażu sprzętu.
W takim razie w optymistycznym wariancie, jeśli projekt instalacji był, to pod koniec stycznia powinniśmy mieć podłączone ładowarki na Szczęśliwicach. Gorzej z Chomiczówką - one później stanęły, a to właśnie Chomiczówka jest teraz kluczowa bo pozwoliłaby na wypuszczenie elektryków chociaż częściowo na 116 i 180. W przypadku Szczęśliwic i Esperanta oznacza to tylko rezygnację z technicznych podjazdów na zajezdnię co uwolni raptem po jednej, dwu brygadach.

E-2, 136, 138, 189, 217, 218, 401, 501, 504, 519, 522 Może którąś z tych linii (tu np. zajezdni R-1)

Na E-2 już jeżdżą elektryki.

@usn Powodzenia w elektryfikacji takiego 136 czy 189 Dodatki to może i by się dało ale całki

Moim zdaniem można na stałe zelektryfikować 308 bo to tylko 4 dodatki i trasa krótka. Już jeżdżą ale można by zelektrykifować

@Olecczanin. Ładna manipulacja. Wrzuciłeś grafikę odnoszącą się do czego? Jest pocięty rozkład 1, ale z którego przystanku ?. Rozrzedzono jedynie kursy na odcinku Banacha - pl. Narutowicza. Na pozostałym odcinku kursy są bez zmian. A odnośnie dalszego komentarza. Jakbyś pan nie zauważył. Na Nowodworach i Tarchominie masz tramwaj a na Marymoncie masz metro. Chomiczówka to rozumiem wieczny płacz po 520 (jest zastępstwo w postaci 114 i 35). Do tego dorzucono wam 171 do Centrum, ale mało kto nim jeździ. Tak więc skończ pan pieprzyć głupoty.