8179

Wszystko psują komunistyczne bloki. Gdyby były same biurowce byłoby fajne City, tak jest bałagan architektoniczny. Najlepsze jest to, że za mieszkanie w tych blokach niedałbym 1 zł, a warte są setki tysięcy z uwagi na wspaniałą lokalizację.

A mi się bardziej podobają PRLowskie bloki niż te szklane pudełka które ponoć mają teraz stać puste...

Marcin po raz kolejny zgadzam się z twoją opinią

Dla mnie Pałac Kultury jest absolutnie wspaniały! Genialna architektura, świetne materiały - drewno, marmur, piaskowiec, kryształowe żyrandole. A nie tylko plastik i szkło, wszędzie takie samo, te same projekty mogą się pojawić w dowolnym miejscu świata. Pomijając już miłe wspomnienia Pałacowe: Pałac Młodzieży, wystawy akwarystyczne, koncerty, teatry... Warszawę komuniści odbudowali znakomicie, jest konsekwentna dzielnica historyczna, jest część przemysłowa (która się właśnie przekształca w biurową), jest i część mieszkaniowa. W Niemczech, Holandii czy UK nie rekonstruowano dawnej zabudowy, powstała chaotyczna mieszanka. Mieszkam w bloku z czasów PRL i bardzo mi z tym dobrze, nie chciałbym mieć domu z przewymuskanym trawnikiem w ogródku W osiedlu za Żelazną Bramą i innych podobnych jest przestrzeń, nie jak w dzisiejszych "apartamentach" gdzie można przez okno oglądać telewizję u sąsiada.

Gdybyś chciał zobaczyć miasto zbudowane/odbudowane na sowiecką modłę to polecam Kaliningrad. A i tak się cieszę że już Niemców tam nie ma, sami sobie zgotowali takie traktowanie. W Warszawie odbudowano bardzo dużo i bardzo starannie: kościoły, pałace, zajmowali się tym wybitni fachowcy. Banko-Ratusz na pl. Teatralnym to przypadek "rekonstrukcji kapitalistycznej", kto widział ten wie. "Klitki komunistyczne" - nie to co "kameralne apartamenty" hi hi Co do rekonstrukcji zabytków, warto zobaczyć jak "odbudowano" w Norymberdze Pellerhaus, teraz odbudowują odbudowane ale to niewiele da bo całe otoczenie jest popsute...

Nie dalej jak wczoraj miałem niestety mieć okazję odwiedzić taki wybudowany przez komunistów moloch na Doryckiej 5 na Bielanach. Dramat kurwa dramat