1532

Jak wszędzie. Miasta raczej się rozrastają. Po oddaniu S2 nastąpi bum mieszkaniowy, mogą nawet zacząć powstawać niewielkie bloki.

To jest skandal co się tu wyprawia. Była pani prezydent nie chciała tego widzieć, nawet na jej ulicy. Jednorodzinne domy są zastępowane przez bloczki-"apartamenta", powstaje chaos architektoniczny i organizacyjny - choćby kwestia miejsc do parkowania. Ostatnio coraz częściej inwestycje są blokowane przez mieszkańców wskazujących że decyzje o warunkach zabudowy były podjęte nieprawidłowo. Nic złego, niech miasto się rozbudowuje, ale nie chaotycznie (a trudno o gorszą zabudowę niż w rejonie pokazanej na zdjęciu ulicy). Powinno być tak że tereny pod zabudowę są scalone (żeby nie było ślepych uliczek bo kiedyś pole tu było), budowa infrastruktury...

Co do bumu po otwarciu S2 to mam nadzieję że bumowy potencjał na razie został wykorzystany. Warszawa nie powinna mieć 3 mln ani tym bardziej 5 mln mieszkańców, to niezdrowe z perspektywy i kraju i miasta.

No u nas bardzo dużo przykładów złej urbanistyki i planowania przestrzennego w praktyce.