8904

On chyba nie jest jeszcze w widocznym na zdjęciu miejscu na trasie, bo jakoś nie kojarzę tego miejsca na "Solidarności" po trasie 805?

Na Okopowej jest. Dlatego dałem opis o przydługich dojazdach.

9 km to długi dojazd Dla mnie normalny, na Chomiczówkę R-2 ma 11/12 km, do tego to tylko dodatki na 805,jak napisał HunterR-2 : na tą linie idealne są Sztywniaki, Stalowa na nowodwor ma 14 km jak R-1 na Ursus Niedźwiadek, Ostra na Sadybe/Siekierki ma 12/13 km

Biorąc pod uwagę, że przy dobrym zorganizowaniu można dojechać na tą linię 500 m, to tak, to jest dużo.

A no właśnie. Nie pasowało mi to miejsce do trasy 805. A co do obsługi, to Kleszczowa na tej linii... to był poroniony pomysł. Dobrze, że wraca Stalowa, która ma duuużo bliżej. Mój kolega nawet powiedział parę dni temu: Fajnie mi się jeździ tymi trupkami (chodziło mu o Ikarusy, tak je nazywa) na 805 do dziewczyny do Marek, dobra temperatura w nich zawsze jest. Zgasił się, jak mu powiedziałem o sztywniakach, które wtedy przejęły obsługę. No to teraz znów się ucieszy. Ja również - bo będę miał znów blisko by złapać jakiegoś Ikara. Mam nadzieję.

Oj tam, Stalowa i tak ma przerąbane z planem, dobrym pomysłem byłoby jakby przerzucono na nią z 15-20 Sztywniaków

Ja też! Jechać 805 na Pustelnik czy do M1 takimi furami jak 5330, 5437 czy 5799 to już nie to samo co Neoplanami.

np SZtywniaki dobre byłyby na 705/735 , taką 805,511 (problem byłby jedynie z zawrotką na dąbrówce wiślanej ale dałyby radę)

Oprócz wakacyjnych weekendów to może...

czy ja wiem, jak jest pogoda to ludzie nad zegrze stadem walą a jak nie ma ładnej pogody to lipa, nie ma co brygad marnować

No ale właśnie jak będą takim stadem walić do sztywniaka, w którym jeszcze jest, grzecznie mówiąc, "trochę gorąco", to za fajnie nie jest.

tak , całkowicie się zgadzam, ale o sztywniaku piję na 54 i 57 w dp

byłby akurat nawet na ładną pogode bo dużo ludzi jedzie tam jak ma wolne czyli w sbte i niedziele, ale fakt faktem że ikarus mało pali a brygady mają długi czas pracy : po 20 godzin i robi się dużo kilometrów

Sztywniak w Nowych Załubicach? Tego jeszcze nie grali!

Dałby radę