1815

Ja się raz tam pociągiem zapuściłem, byłem jednym z nielicznych pasażerów. Jednak ciekawie przejechać się linią kolejową, po której pociągi pasażerskie pojawiają tylko z powodu objazdów. No i ten trójmiejski kibel na wygnaniu.

Piękna seria. Moje ulubione Solarisy w najlepszej formie. Pamiętam, że ktoś pisał na Przegubowcu, że złapać Ikarusa na tamtych zetkach było bardzo trudno. Ale komuś się udało i to chyba nawet 2 sztuki.

Może mi ktoś wyjaśnić z jakiego powodu została uruchomiona ta dziwna linia?

Uuu, jak chojrak wstawi zdjęcia to zawsze pozamiatane!

ZS2 powstało, dlatego bo ograniczono ruch pociągów. To wynikło, że między przystankami osobowymi Warszawa Włochy i Warszawa Ursus budowano przejścia podziemne. 20.9.10 - 20.10.10 kolejowe ZS2+autobusowe ZS2 Dw. Zachodni - Ursus z przesiadką na Odolanach, później autobusowe ZS2 na całej tej trasie ( bez zaglądania na Odolany ).

Jak seria 18xx może być ulubiona? - to razem z 88xx i 8300-8341 najgorsze serie Solarisów w Warszawie.

@Peter. A to nie było przypadkiem dlatego, że budowano p.o. Ursus Niedźwiadek? Żeby wcisnąć peron między tory ten w kierunku Warszawy trzeba było przesunąć i ruch odbywał się tylko po tym w kierunku Skierniewic. Wahadłowo, rano w kierunku Warszawy, po południu w drugą stronę. Część pociągów podmiejskich puszczono w ogóle torami dalekobieżnymi. PS- między Włochami, a Ursusem jest wystarczająco dużo kładek, przejścia podziemne nie są już potrzebne

Michalk - są MKMy które najbardziej lubią tę serię, np. kolega Matrix. Też się temu dziwię ale ludzie dziwią się też mojej słabości do Conecto. Jak widać każdy ma swoje typy. Najmniej przeciwników miały swego czasu NG313 chyba, przynajmniej jeszcze z 5 lat temu. No i w 2006 nie znalazł się chyba nikt kto nie 'podniecał' się nowiutkimi lajonsami Michalczewskiego...

@Michalk: Ja serie 18xx i 88xx najbardziej cenię za pierwsze lata ich służby. Kiedy w 2008 roku dotarły do Warszawy były wozami o klasę lepszymi od serii 82xx, 84xx, 81xx czy szarpaków. Bo nie szarpały, miały wygodne fotele, były zrywne, szybkie, miały przyjemniejsze dla oka wnętrze, dobrą klimę i różne inne tego typu pozytywne wyróżniki. Dziś nie są już w tak dobrej kondycji jak kiedyś, ale z początku nie miałem się do czego przyczepić.

Mi akurat chodzi o okropną pneumatykę która strzela przy każdym muśnięciu pedału hamulca. Solaris po prostu z tym dał totalną plamę, bo nawet w Ikarusach nigdy zbiorniki nie hałasowały przy zmieniającym się ciśnieniu w układach pneumatycznych. Powinni to usuwać w ramach gwarancji.