8396

No niestety nie jest tak kolorowo jak zakłada "góra"; właśnie z powodu tego niewielkiego silniczka nie do końca chcą się zwracać... ale jak sobie zamówili tak a nie inaczej, to cóż...

Ano na takiej podstawie że tak to określił Solaris (pod warunkiem oczywiście eco-drivingu). Olek, weź trochę wyluzuj bo z Twoich wpisów nic nie wynika. Najpierw byłem zwolennikiem MANa, teraz ponoć MANa, Solarisa i Mercedesa. Niejeden user parsknął smiechem teraz. A Ty kto? Fan Solbusa zapewne i ich hałaśliwości, trzeszczących plastików, wiatrochronów podskoków na każdej dziurze czy w końcu nawiewania gorąca z silnika na alpinarium (szczególnie latem jest to fajne). Solbusy to gnioty, tyle że niskopodłogowe. I wiele więcej od nich nie oczekuję. A że kierowcy nie chcą ich brać to żadna tajemnica bo w niedawnym wywiadzie w metrze przyznała to nawet pewna młoda ale doświadczona kierowczyni. I jeszcze jedno - solarisy dostarczane do MZA od 2011 mają 360 a solówki 310KM. A i jeszcze jedno: hybrydy mają tzw. zestaw silnikowy Cummins-Allison przełączający napęd w odpowiedniej chwili. Hybrydy Cumminsa są inne.

Zatem skoro się zgadzamy to skąd 'nerw' w Twoich wpisach?

Jakie dyrdymały? Że Solbus to słabizna? Że to niskopodłogowy gniot XXI wieku? Że kierowcy tego nie chcą brać? Tak właśnie jest więc o co chodzi? Żaden producent autobusów nie ma w swojej ofercie handlowej modelu zasilanego obecnie modnym LNG więc i zainteresowanie Solbusem LNG wzrosło. Cieszy fakt że jako kierowca zajezdni która pierwszy raz od stu lat dostała coś innego niż Urbino chwalisz tę nowość. I jeszcze jedno: nie uważam że Solbusy są złe. Wychodzę z założenia że póki co to najlepsze eko-autobusy na jakie nas stać, że tak powiem kończąc ten off-top, spod zdjęcia Solarisowej hybrydy.

Byłem przekonany że chodzi o zainteresowanie Solbusami LNG w skali globalnej... Na naszym podwórku czyli MZA powód jest prosty - nie ma mowy o przepałach i wozy nie mają kagańca. Proste.