|
Wszędzie rowery...
|
Poważną wadą dla miłośnika komunikacji zbiorowej z aparatem w ręku są w Holandii... rowerzyści. Naprawdę trudno tu zrobić zdjęcie, na którym jakiś cyklista nie przysłoni "celu". Nie dlatego, że robią to złośliwie - ruch rowerowy na niektórych ulicach przekracza 15000 rowerów na dobę, a w szczycie liczony jest w tysiącach na godzinę. W takim tłumie trudno o "lukę" pomiędzy rowerami na dobre zdjęcie.
Na jednej z wizyt studyjnych w tym kraju wspólnie postawiliśmy przed fotografami z ekipy zadanie - zrobić zdjęcie ulicy (nie jakieś zbliżenie detalu, ale panoramę) w taki sposób, by w kadrze nie znalazł się ani jeden rower (ani zaparkowany ani jadący). Wyzwanie okazało się być za trudne.
fot. Rafał Muszczynko
|
|