Przystanek wiedeński
|
Być w Wiedniu i nie zobaczyć przystanku wiedeńskiego, to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Papieża. Wbrew pozorom klasycznych przystanków tramwajowych, gdzie prawy pas jest wyniesiony, co ułatwia wsiadanie i ogranicza prędość aut wcale w Wiedniu nie jest tak dużo - głównie za sprawą tego, że niewiele tam odpowiednio szerokich ulic (dość szerokich na pas dla aut, ale jednocześnie za wąskich na peron przystankowy pomiędzy jezdnią a torowiskiem) z torowiskiem puszczonym środkiem.
Jestem zdecydowanym fanem takiego rozwiązania. Widziałbym je przy tunelu na trasie WZ i na 11 listopada.
BTW, zdjęcie zapowiada jutrzejszą kontynuację cyklu - w ruch pójdą fotki tramwajów ;-)
fot. Rafał Muszczynko
|
|