![]() ![]() ![]() |
K O M U N I K A T Y |
Strona główna > Zagranica > Litwa |
![]() |
![]() |
![]() |
PLIK 26/44 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|||
|
Infomacje o pliku | |
Nazwa pliku: | DSC_0149_JPG20150808-2588-1x5c92o.jpg |
Nazwa albumu: | raffi / Litwa |
Słowa kluczowe: | Litwa / Wilno / Gedimino / Volvo / B7LA / VDL / Berkhof / Jonckheer / 178 / 53 |
Data: | 2015.08.01 |
Miejsce: | Litwa, Wilno, prospekt Gedimino |
Numer pojazdu: | 178 |
Numer linii: | 53 |
Wielkość pliku: | 214 KiB |
Data dodania: | 11, Sierpień 2015 |
Wymiary: | 967 x 662 pikseli |
Wyświetleń: | 874 razy |
URL: | http://omni-bus.waw.pl/podroze/displayimage.php?pid=6008 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
Natomiast mam alergię na gadanie bzdur. A porównywanie kostki bauma z kostką widoczną na zdjęciu (dla kogo nie widać, że to nie bauma, dla tego nie widać - dla mnie to dość oczywiste) jest bzdurą kalibru niemałego. Tak samo jak różnice pomiędzy podbudową jezdni pod autobusy, a ddr jakiejkolwiek. Sorry, ale jak chcesz się wypowiadać w temacie nawierzchni, to są absolutne podstawy podstaw i wypada to jednak znać
Co sie zaś tyczy rowka kanalizacyjnego - o tak, w Warszawie są takie, na pasie rowerowym na Emilii Plater, na Krakowskim Przedmieściu nawet w poprzek skrzyżowań to gówno wybudowali - po deszczu, czy w zimę to genialna pułapka na wszystkie jednoślady, nie tylko rowery. Niejeden już się na tym połamał, niejeden miałby ochotę zrobić coś niecenzuralnego projektantowi tego gówna. Autobusy też na tym tracą, bo rowerzyści nie mogą jechać blisko krawędzi jezdni ani zjechać do zatoki (np. przy Karowej by przepuścić przyśpieszone 518) - właśnie z powodu tej rynienki. I szczerze mówiąc nie jest dla mnie argumentem, że błąd ten popełniono także w Wilnie. Zresztą w Wilnie popełniono także inne błędy. Oni generalnie sa tam z infrastrukturą rowrową jakieś 20 lat za Warszawą - i to absolutnie nie jest to powodem, by powielać ich błędy w Warszawie
Co się zaś tyczy kostki na KP - problemem tamże jest wykonawstwo na odwal, oszczędności na materiałach i gówniana podbudowa. Od początku wiadomo było, że to nie wytrzyma próby czasu. Dlatego to klawiszuje, pęka, zapada się, faluje i średnio co 2-3 lata wymaga remontu. Identycznie jest na pl. Krasińskich - bruk tam inny, problem z podbudową identyczny. Po prostu - co jest niesamowitym szokiem dla wielu tzw/ "fachowców" bruk i podbudowę podeń też trzeba UMIEĆ zrobić. Tak samojak trzeba umieć bruk układać i dobrze go sklinować. To jest SZTUKA, której nie zrobisz przy przetargu 100% cena, z zatrudnionymi na czarno za 7zł/h bezrobotnymi.