Sveti Jure

Kilka lat temu dotarłem tutaj własnym samochodem. Sama trasa dostarczała niezapomnianych wrażeń. Drogą wąska na jeden samochód, od czasu do czasu miejsca na mijankę... Krawędzie drogi oznakowane patykami wbitymi w ziemię (zamiast słupków). A widoki - przepiękne...

Ja róznież własnym, mojego Poloneza widać nawet na foto, choć stoi z samego tyłu Natomiast chciałbym tu kiedyś spróbować wjechać rowerem. Podobno wycieczka raczej z tych całodziennych i nie dla kazdego, mimo, że trasa ma 20km w jedną stronę. I właśnie dlatego chciałbym spróbować.

Dziwne to rozwiązanie. Nie mogli zrobić jakiejś kolejki? Szkoda że na sam szczyt droga nie dochodzi, rondo wokół wierzchołka i już zaliczone Dobrze że na nasze Rysy nie ma póki co czegoś takiego.

Wydaje mi się, że najpierw był maszt i mieszkańcy rezerwatu (sa tam pojedyncze zabudowania, kiedyś kwitło pasterstwo) i konieczność dowożenia materiałów/ludzi do pracy na górze, a dopiero później był cel turystyczny. Dla samego masztu i pasterzy kolejki widocznie budować się nie opłacało. No i sama lokalizacja z geologią też nie ułatwiają - slały tu to łupki i wapienie - słabe jako fundament, niestabilne (niedaleko Biokova są Imotski - i największe leje krasowe świata, ziemia się tam zapadła na 300-500m w dół). A sama góra znajduje się w paśmie wypiętrzenia i tak w linii prostej z góry na dół to się chyba nie bardzo da poprowadzić nawet kolej linową na szczyt.