Nagoya - dworzec autobusów dalekobieżnych
|
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ów pracownik bardziej tu przeszkadza niż pomaga. Ot weźmy przykład najbardziej jaskrawy - gdyby nie Pan, autobus mógłby wykorzystać więcej niż połowę szerokości wyjazdu i gładkim łukiem wpasować się na lewy pas pomiędzy inne pojazdy. Dzięki pracownikowi stojącemu na środku wyjazdu kierowca autokaru musiał łapać opóźnienie i czekać na kompletnie pustą jezdnię, a potem wyłamywać się zakosem zahaczającym o trzy pasy ruchu, co na pewno mocno poprawiło mu humor.
fot. Rafał Muszczynko
|
|