3030 2451

Odcinek Podpalacze, gdzie pokazana jest propaganda Akpolu

2451 a nie 2457. 2457 to był chyba jeszcze 280.11 który już wtedy chyba był historią.

Fajne historyczne zdjęcie fajnych wozów, jednak 2451 już na zakładzie R13, gdzie oszpecono go przemalowując mu zderzaki na ciemno brązowo/sraczkowaty kolor, który charakteryzował ten zakład. 3030 też niebawem zostanie przeniesiony na zakład R7

Fakt, nigdy mi się nie podobało takie malowanie zderzaków. Najładniejsze były oryginalne żółte lub swego czasu pomarańczowe, które najładniej wyglądały jeszcze przed erą żółtków. Biały też nieźle wyglądał.

Podobno kierowca 3030 zadbał, żeby po NG jego wóz zachował listwę i oryginalną podsufitkę. Odcień lakieru też taki jakby bardziej oryginalny niż po NG.

Oj coś mi się nie chce wierzyć w tą opowieść z kierowcą

3030 miał NG w 1993. Część Ikarusów wyjeżdżała po NG z gumowymi listwami. Podsufitkę w niektórych wozach gdy dach był szczelny i nie przeciekał (rzadka sprawa) zostawiano. Kierowca nie miał nic do gadania, gdyż już wówczas realizowany był plan remontów podług grafika. Tak więc RAL lakieru po 1990 roku zawsze był ten sam, a nie"bardziej oryginalny". Zatem rzekome opowieści kierowcy to bujda.

Sam CWS strał się z biegiem lat, aby remonty wyglądały estetycznie.Najpierw wygladały jakby ktoś do środka wrzucał bomby z beżową farbą, potem zaczeły pojawiać się czarne kabiny i listwy zewnętrzne. Długo można by było wymieniać o różnicach w detalach i odcieniach w poszczególnych latach remontów Ikarusów

Z tym odcieniem lakieru to tak strzeliłem ale widzę zmieniłeś komentarz, bo najpierw napisałeś że był przed NG Swoją drogą szkoda, że nie było przepisu, że każdy remont prowadzi do odtwarzania pierwotnego wyglądu autobusu ale to taka moja mrzonka.

CWS to była hurtownia remontowa, a nie Rękodzieło artystyczne niestety

Te bomby z farbą były rewelacyjne, szybko się zaczynało łuszczyć i wyglądało żałośnie. Natomiast fajne było gdy było świeże, takie pachnące i czyściutkie.

Jak było prosto po remoncie to faktycznie robilo wrażenie, a potem odpadala ta farba płatami. Najgorzej wyglądały czarne poręcze pomalowane na beżowo. Farba potrafiła zostawać na rękach i wychodził czarny kolor.

Raczej kremowo niż "beżowo"...

Po 1990 jeszcze nie było ujednolicenia RAL lakierów. Część wozów wychodziła bordowa, część czerwona. Szczególnie widoczne to było na Stalowej gdzie przychodziły wozy z 86 roku po remontach. 3147-3149, 3157, 3159 i 3160 bordowe, a 3150, 3152 aż do 3156 i 3158 czerwone.
Co do remontów to faktycznie z biegiem lat wyglądały one coraz lepiej, chociaż nigdy nie dorównały jakością oryginalnym wnętrzom. No może pod sam koniec gdy zdarzały się laminaty i blacharka naprawdę dobrej jakości.
Co ciekawe nie tylko wnętrze różniło się w konkretnych seriach - nawet brzmienie silnika w lewarach było inne w poszczególnych latach. Np. kompletnie różnił się 3121 z bardzo ciemnymi laminatami (bodajże 1996 rok remontu) od np. 3102 czy 2460 z późniejszego okresu. Te późniejsze zdecydowanie lepiej brzmiały i fajniej się jeździło.

Tu mam nawet przykład ładnego NG. Tylko ten zderzak... http://phototrans.eu/14,408047,0,Ikarus_260_04_1429.html

Tyle tylko że to nie CWS go remontował