K O M U N I K A T Y






Strona główna > Komunikacja w latach 1945-1989 > Ikarusy 260/280 (lata 80.)
2950
Fot. Krzysztof Miller (Agencja Gazeta). Zdjęcie pochodzi z wystawy  „Krzysztof Miller. Rok 1989”  prezentowanej w Domu Spotkań z Historią oraz albumu jej towarzyszącego
Ikarus 280.26 / prod. 1981 / kasacja 08.1989
Słowa kluczowe: 2950

2950

Fot. Krzysztof Miller (Agencja Gazeta). Zdjęcie pochodzi z wystawy „Krzysztof Miller. Rok 1989” prezentowanej w Domu Spotkań z Historią oraz albumu jej towarzyszącego
Ikarus 280.26 / prod. 1981 / kasacja 08.1989

Infomacje o pliku
Nazwa pliku:2950.jpg
Nazwa albumu:dev / Ikarusy 260/280 (lata 80.)
Ocena (3 głosów):55555
Słowa kluczowe:2950
Data:24 maja 1989
Miejsce:ul. Gagarina
Nr pojazdu:2950
Linia:180
Wielkość pliku:787 KiB
Data dodania:23, Lipiec 2018
Wymiary:1200 x 800 pikseli
Wyświetleń:1064 razy
URL:http://omni-bus.waw.pl/archiwum/displayimage.php?pid=109410
Ulubione:Dodaj do ulubionych

Komentarz 1 do 6 z 6
Strona: 1

~Nordyk110   [23, Lipiec 2018 at 03:33 PM]
Rydwan wyprzedza autobus, no nie ma w tym nic dziwnego. Cool
dev   [24, Lipiec 2018 at 05:54 PM]
Może dlatego niedługo po zrobieniu zdjęcia został skasowany Puszczać oczko
~Nieciej   [24, Lipiec 2018 at 11:45 PM]
Został skasowany, bo w 1989 roku obowiązywał jeszcze rozdzielnik, a przewidziana przez producenta trwałość autobusu Ikarus 260/280 wynosiła 8 lat, które akurat mu upływały. Nie nastały jeszcze czasy głębokich napraw kratownic, odbudowywania szkieletów, wymiany całych modułów, itp. niemal jak w fabryce tylko ze znacznie gorszym skutkiem jak chodzi o trwałość - Ikarusów obu typów mieliśmy pod dostatkiem, a nawet okresami w nadmiarze (brakowało za to kierowców do jeżdżenia tym wszystkim po mieście) i całe ich NG tego zaniedbanego i zapuszczonego wówczas taboru ograniczało się po 5 latach do połatania dziurawego poszycia, odmalowania (wewnątrz wręcz kremową farbą olejną po całości "jak leci" - dobrze że okna wraz z uszczelkami chociaż wyjmowali, bo podsufitek już nie) i na ostatnie 3 lata planowego okresu eksploatacji było "z bani". W drastycznych przypadkach poddawano generalnemu remontowi silnik, jeśli był ewidentnie zajeżdżony lub nie rokował przetrwania do końca normatywnego okresu eksploatacji.
dev   [27, Lipiec 2018 at 01:20 PM]
Niestety więcej zdjęć z tej kolekcji nie będzie, gdyż potrzebna jest bardzo droga licencja za udostępnianie. Chyba, że ktoś ma dobre stosunki z Agencją Gazety Puszczać oczko
~Rafał   [28, Lipiec 2018 at 06:09 AM]
dev.. Czy chodzi ci o portal gazeta.pl czy jakąś inną gazetę???? Odpisz w komentarzu--może coś da się zrobić 😉
dev   [29, Lipiec 2018 at 08:57 PM]
Rafał, Agencja Gazeta jest tylko jedna, z tego co widzę to jest to ten sam właściciel co Agora i zaopatruje zdjęcia m.in do portalu gazeta.pl czy Gazety Wyborczej.

Komentarz 1 do 6 z 6
Strona: 1

Dodaj swój komentarz 
Imię Komentarz
Śmiech :lol: Nabijam się :-P Bardzo szczęśliwy :-D Uśmiech :-) Neutralny :-| Smutek :-( Płaczę, jest mi bardzo smutno :cry: Cool 8-) Zaskoczony :-o Zakręcony :-? Zawstydzony :oops: Zszokowany :shock: Zły :-x Przewracanie oczami :roll: Puszczać oczko ;-) Pomysł :idea: Okrzyk :!: Pytanie :?: