722

Czy teraz, mając bilet jednorazowy, można się przesiąść z jednego wagonu do drugiego? (gdy jedzie 2x105N)? W czasach ze zdjęcia kasownik kodował dzień miesiąca i dwie ostatnie cyfry nr pojazdu, a później chyba i miesiąc pośrodku?

A w jakim celu?

W jakim celu się przesiąść? Bo w jednym wagonie luźniej niż w drugim, nie śmierdzi itd. Zdarza się że się ludzie przesiadają.

Ok. Pewnie masz rację, widocznie nie zwróciłem uwagi, bo nie śmierdziało. A co do biletów, to trzeba sprawdzić, póki można. Myślę, że nie ma to absolutnie znaczenia dla kontrolera; jest to wciąż ta sama linia w tym samym czasie i kierunku, tyle że zestawiona z dwóch pojazdów. A to kiedyś nie można było się przesiąść?

Nie wiem czy na bilecie kodowano każdy wagon tramwajowy oddzielnie, ale na pewno kontrola po zmianie wagonu w ramach tego samego składu nie stanowiła żadnego problemu. A teraz bilety są czasowe i można dowolnie się przesiadać w ramach opłaconego czasu...

Musiał być jakiś objazd, że 19-tka jechała Marszałkowską. Na trasbusie o tym ani słowa... No i niestety fotograf spóźnił się o milisekundy, żeby zarejestrować tego przegubowca...

Też mnie zdziwiła ta 19 w tym miejscu...

Sterownik kasowników w składzie jest jeden i wybija numer pierwszego wagonu niezależnie w którym się jedzie.

Dowiedziałem się, że był objazd Marchlewskiego w związku z remontem torowiska między Grzybowską a rondem ONZ.

@Marcinek: Jaki sterownik? W 1984? A kanary się na ogół czepiały, zwłaszcza, że większość składów była łączona z niekolejnych wagonów. W każdym wagonie były zakodowane dwie ostatnie cyfry jego numeru taborowego i dzień miesiąca. Miesiąc to śpiewka dużo późniejsza (przełom lat 90 i 2000 tuż przed Monetelami).

Potrójniak to 722+797+798. Numerów dokładnie nie widać, ale kolorystycznie pasuje.