![]() ![]() |
K O M U N I K A T Y |
Strona główna > Test > Komunikacja w latach 1945-1989 > Pojazdy testowe |
![]() |
PLIK 42/59 | ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|||
|
Infomacje o pliku | |
Nazwa pliku: | magirus1971.jpg |
Nazwa albumu: | 3872 / Pojazdy testowe |
Ocena (2 głosów): | ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Słowa kluczowe: | MagirusDeutz / D / 1971 |
Data: | 21.06.1971 |
Linia: | D |
Wielkość pliku: | 273 KiB |
Data dodania: | 30, Kwiecień 2013 |
Wymiary: | 950 x 616 pikseli |
Wyświetleń: | 1492 razy |
URL: | http://omni-bus.waw.pl/archiwum/displayimage.php?pid=101765 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
Komentarz 1 do 7 z 7 Strona: 1 |
|
|||
No tym testerem miałem nawet przyjemność jechać.
|
|
|||
Ciekawe jaki to miało silnik?
|
|
|||
@chudy Magirus-Deutz, typ: 260 SH 110. Autobusy te wyposażone są w silniki Deutz BF8L413F 256 KM z turbosprężarką, wtryskiem bezpośrednim paliwa oraz 8 cylindrami (V
![]() |
|
|||
Te silniki o których pisze @Ikarus405 były produkowane na licencji w jugosłowiańskim (słoweńskim) TAM-ie. U nas były montowane do Autosana H10 w dwóch wersjach V6 i V8.
|
|
|||
Można prosić o przybliżenie powodu zdenerwowania drugimi drzwiami przed tylną osią? Bo jeżeli chodzi o brak drzwi z tyłu, to przecież też były zastrzeżenia do berlieta o to i dlatego Francuzi opracowali dla Polski wersję PR110…
|
|
|||
Odpowiedź na pytanie Marcina_f jest prosta: niemiecki Magirus kategorycznie odrzucił mozliwość zastosowania w swoim autobusie silnika licencyjnego Leyland SW 680 produkcji WSK Mielec, a to był jeden z kluczowych warunków przetargu ze strony Polski. Nie chodziło o żadne drzwi, parametralnie Magirus KHD był niemal identyczny z PR100 bo oba spełniały większość kryteriów programu VOV. Silnika SW 680 nie chciał także hiszpański Pegaso.
|
|
|||
Silnik SW680 był za ciężki na umieszczenie za tylną osią w miejskim autobusie, i do tego uniemożliwiało to w zasadzie wersję przegubową. Za to ten sam silnik spokojnie się mieścił między osiami jak to zrobiono w Zemunie IP160. Żle że nie wybrano niemieckiego wozu, byłoby to bardziej perspektywiczne. I tak lepiej niż licencja Massey-Ferguson z calowymi śrubami ale mimo wszystko Berliet to była jedna z gorszych licencji... Za Gomułki licencji kupowano znacznie mniej ale też o wiele staranniej.
|
Komentarz 1 do 7 z 7 Strona: 1 |