|
4790
|
Zabita na głucho płytą OSB poczta i sklep z modą. Powodem był rozhukany do arcyprzesadyzmu przez media mający się odbyć marsz "żądnych krwi i flaków" alterglobalistów lubujących się w zamieszkach. I co wynikło?
A no nic. Było wesoło, grała nawet muzyka, a ofiarą padła cała jedna szyba w knajpie na Nowym Świecie, która
nie podwinęła ogona przyjmując spragnionych żarła i alko. Z braku konkurencji i tym samym alernatywnych ofert na trakcie owa knajpa nie była w stanie wszystkich pomieścić i obsłużyć :-D
|
|