8396

Najwyżej może to informować że mało wiem o wentylatorach na dachach hybryd, a to co one chłodzą jest tym: http://omni-bus.eu/omnigaleria/displayimage.php?pid=10917 Zatem co one chłodzą? Czy ktoś kiedyś widział je uruchomione? Są najzwyczajniejszym picem na wodę. Żaden wentylator nie jest wymieniony w dokładnej specyfikacji tej serii hybryd zwanych Allison II.

Bo siła podmuchu (pędu powietrza podczas jazdy czy postoju) obracała turbinami. Takie obroty to i ja widziałem. Jeszcze raz: patrząc na zdjęcie z linka - co one tam mają chłodzić skoro od tego co jest w każdym zwykłym Urbino nic więcej nie ma?

Oczywiście! Przecież hybrydy mieli prowadzić tylko i wyłącznie specjalnie przeszkoleni przez Solarisa kierowcy. Przeszkoleni z 'ekodrajwingu', żeby po siedmiu latach eksploatacji MZA mogły powiedzieć: 'różnica w cenie względem zwykłego U18 nam się właśnie zwróciła zgodnie z założeniem i teraz już zarabiamy na tych czterech sztukach'. Nie wiem jak z kosztami serwisu bo okres gdy wszystkie były w trybie uruchomienia przez pierwszy rok praktycznie nie miał miejsca... Wracając jednak do sedna toczonej dyskusji - wentylatory które chłodzą coś co jest oddalone z 8 metrów od celu... Te prawdziwe turbiny przy akumulatorze pewnie i są (niewidoczne na podlinkowanym zdjęciu) ale 'te czarne' na tylnej części dachu w formie śmigiełek to jedynie picyk, nie mylic z piecykiem...

No i świetnie. Mamy zakończenie debaty.