3302

Rozcięcie relacji na moście Śląsko-Dąbrowskim było jednym z lepszych posunięć miasta w historii ostatnich lat. Zmniejszyło korki przy Bankowym i Wileńskim, uprzywilejowało komunikację zbiorową, znacznie poprawiło bezpieczeństwo pasażerów na przystanku Stare Miasto (czemu ten przystanek nie przebudowano na Wiedeński?) i wypchnęło tranzytowy ruch międzydzielnicowy dalej od centrum, na inne mosty.

W ogóle most Śląsko-Dąbrowski to awangarda warszawskiej organizacji ruchu. To tu zabrano (po 15 latac walki) autom pierwszy raz w historii Warszawy pas przeznaczając go dla tramwajów i autobusów, dzięki czemu z dnia na dzień i niemal zerowym kosztem te przyśpieszyły średnio z 8-9km/h do niemal 20km/h! To tu podczas remontu trasy wprowadzono innowacyjną tymczasową organizację ruchu zahcowującą ruch autobusów. To tu powstały innowacyjne przystanki tram+bus z pełnym zadaszeniem i krawężnikami ułatwiającymi życie kierowcom autobusów. Teraz jeszcze rozcięcie ruchu samochodowego wypychające auta z mostu. Następny logiczny krok to ostateczne wywalenie aut z tego mostu, ale wygląda, że na to sobie jeszcze poczekamy.

fot. Rafał Muszczynko