1430+1429

Linia ma być ponoć zredukowana do dni powszednich co podobno budzi niezadowolenie mieszkańców Bródna

To po co metro?

Obserwując, to co się obecnie dzieje wychodzi na to, że na Bemowie jak i Bródnie metro jest... niepotrzebne. Kult autobusu i bezpośrednich połączeń ma co raz większą siłę przebicia. Szkoda, że polityka wjechała do komunikacji miejskiej na pełnej, bo nie można robić żadnych porządnych reform tras bo zaraz afera w prasie i "pielgrzymki' radnych, którzy z biegiem lat to nie są reprezentantami mieszkańców dzielnic, tylko traktują mandat radnego jako prosty zarobek pieniędzy, małym wysiłkiem.

Bezpośrednie połączenie jest jak najbardziej w interesie pasażera, czyż nie? Sprowadzenie komunikacji naziemnej do roli dojazdówki do metra to właśnie jest nieporozumienie. Przesiadki, oczekiwania, a jeżeli ktoś korzysta z biletów czasowych? Trzeba znaleźć kompromis, metro nie wyczerpuje kwestii transportu w mieście.

Ujmę to tak: Z jednej strony zgadzam się, że ludzie powinni korzystać z metra i po to jest budowane, żeby mieszkańcy korzystali. Z drugiej jednak strony czasem odnoszę wrażenie, iż ZTM próbuje trochę na siłę upchnąć ludzi do metra (widać to na przykładzie Bemowa). Ograniczenie linii 25 do dni powszednich moim zdaniem nie jest najlepszym pomysłem.

Nie wiem, czy po otwarciu metra 25 musi jeździć na Annopol, ale według mnie nie powinno się ograniczać podaży w Alejach Jerozolimskich, więc może zamiast likwidacji lepiej byłoby je skrócić do Zielenieckiej lub Ratuszowej? Poza tym, powinna być też jakaś linia jadąca z Ochoty do centrum nie z Okęcia, tak by np. ktoś wsiadający na Wawelskiej miał większe szanse, gdyż w 7 i 9 czasem już od samego Okęcia jest duży tłok.

A co do zdjęcia, to powinno być w albumie R2 Praga/105Nx, a nie 105Na.

@Krzysztof_J Dobrym pomysłem mogłyby być kursy skrócone (np. dla linii 25 w godz. szczytu dodatkowe kursy w relacji Banacha-Al. Zieleniecka).

@Krzysztof_J: producent napisał mu 105Nf. Zatem tak go sklasyfikowaliśmy. Jeśli więcej wiesz - po prostu napisz. Chętnie uzupełnimy.

Metro powinno ułatwiać komunikacyjny dostęp, ale nie kosztem lokalnych połączeń. To, że jest (dostępne) metro, nie powinno powodować zakłócenia komunikacji!

@3872 ten wagon to typ 105N NGIII, z 105Nf po ostatnim NG już nie ma nic wspólnego.

Według mnie, to Bródno jest jaskrawym przykładem na metro "upychane na siłę" jak napisał @Kacdper. Trasa metra niemal w ogóle nie pokrywa się z tramwajem, jedynie przecina się na stacjach: Bródno i Dw. Wileński. Na dodatek, to tramwaj jedzie mniej-więcej najkrótszą drogą, a metro naokoło jak tylko się da.
Co więcej, zastanawiam się czy z okolic samej stacji Bródno do Śródmieścia nie byłoby szybciej podjechać 114, ewentualnie 112 i dalej M1. Zwłaszcza 114, które jedzie Wisłostradą do metra przy pl. Wilsona.
Tym bardziej, że od samego M2 często też trzeba się jeszcze przesiąść, bo w Śródmieściu dowozi jedynie do stacji Świętokrzyska.
Tak więc, przykro mi, włodarze miasta, ale skoro tak kiepsko zaprojektowaliście trasę tego metra, to moim zdaniem nie macie prawa zabierać z Bródna żadnych tramwajów i 25 absolutnie powinno kursować cały tydzień. Co najwyżej możecie zmodyfikować trasy autobusom, które kiedyś kursowały przez Kondratowicza i dostosować je do metra.
Już na Bemowie to metro ma więcej sensu - ale to też zależy, o której części mówimy. Genialnie się sprawdza w dojazdach do Wola Parku. Pewnie też Jelonki będą zadowolone - nawet mimo braku jeszcze stacji przy Os. Górczewska.
Ale już okolice dawnego lotniska to nie. Więc w sumie nie dziwię się targetowi linii 171 że oprotestował tą linię.
A 112 to już w ogóle. Gdzie ono dubluje metro? (mówię o trasie na Karolin) Też przecina kilka stacji podobnie jak tramwaje na Bródnie, co ciekawe m.in ostatnią i pierwszą stację obecnej trasy metra, czyli Bródno i Bemowo.