1299

Nie nie nawidzę linii. Ale wóz jak najbardziej Ciekawe ujęcie.

Czemu? Serce od niegdyś najżwawszego na Stalowej lewara 2418, wóz po odbudowie, nie widzę powodów do kasacji

Jak widać licealiści to teraz mechanicy

Nie, ale znowu nikt nie powiedział, że to flagowy sprzęt.

Oj, on takim złomem to znowu też nie jest. Jak na lewara, to dzielnie się trzyma.

HunterR-2: Nudne jest też narzekanie jaki to z niego szrot... Jeśli jeszcze jakoś jeździ tzn., że w miarę wszystko ma sprawne i niech tak zostanie jak najdłużej, bo ten wóz przeżył już kawał historii. Poza tym jest prosty w swojej budowie - wszystkie awarie potrafiłby naprawić przysłowiowy pan Mietek z Auto-naprawy. Nie to co najnowsze cuda techniki nafaszerowane elektroniką. Pozdro!

@Kefas: Racja. To poza tym ostatni wóz tego zacnego rodzaju. To tak jak w Kiepskich było, że zamknęli ich wspólny kibel na korytarzu i wstawili do domu Fuj-Fujki (Toi Toi), jako krok do Unii Europejskiej. Na początku wszystko było OK, mówili, że już niewiele osób ma taki starodawny kibel na korytarzu, ale potem, gdy już się trochę nacieszyli i nawypróżniali w Fuj-Fujkach, to zatęsknili za wspólnym kiblem i spotykając się tam z uśmiechem i dumą dodali "A panowie, wiecie, że już niewielu ma taki kibel na korytarzu?" Z jednej strony przeżytek i oznaka starodawności, a z drugiej jest to jeden z niewielu już takich wozów w kraju. Takie to małe porównanie zastosowałem, by jak ktoś nie czaił dlaczego takie niezgodności powstają tu o lewary, miał jakieś porównanie.

hahahaahaha, no bo nie ma to jak wspólny kibel i stary jak świat Ikarus. OT z mojej strony. sorry